Infra SILESIA: Kolej potrzebuje systemowych zmian i zachęt do budowy bocznic

Co zrobić, by kolej odgrywała większą rolę w transporcie towarów w Polsce, zwłaszcza tych niemasowych? Przez ostatnie dekady zbudowaliśmy przy drogach wiele centrów logistycznych, ale bocznic ubyło… Na ile istotną rolę w zachęcaniu przedsiębiorstw do korzystania z kolei mają regulacje UE i dążenie do dekarbonizacji gospodarki europejskiej?

W tej materii tak przewoźnicy, jak i realizatorzy kontraktów kolejowych mówią jednym głosem – konieczne są systemowe zmiany, które wzmocnią konkurencyjność kolei. Ulgi i mechanizmy, które zmotywują deweloperów do poważnego rozważenia bocznicy jako realnej alternatywy dla sieci drogowej, uatrakcyjnienie przewozów towarowych poprzez uproszczenie procesów projektowych, pozwoleń i zezwoleń administracyjnych, decyzji środowiskowych – te elementy muszą zostać uporządkowane, zanim w ogóle zaczniemy rozmawiać o nowych bocznicach.

Nie ukrywam, widzimy trend wznoszący, jeśli chodzi o zainteresowanie transportem kolejowym. Coraz więcej firm rozważa budowę bocznicy przy zakładach produkcyjnych czy centrach magazynowych. Aby to jednak stało się możliwe, sieć kolejowa musi przybliżyć się do biznesu. Inwestycje w bocznice kolejowe mają uzasadnienie ekonomiczne w przypadku lokowania ich w odległości, w mojej ocenie, nie większej niż ok. 1-2 km od istniejących już torów.

Bez działań inwestycyjnych na poziomie narodowym nie będziemy w stanie zlikwidować białych plam na kolejowej mapie Polski. Szczególnie dotyczy to ściany wschodniej, gdzie obecnie już nie tylko z powodów środowiskowych czy gospodarczych, ale przede wszystkim strategicznych kolejowa sieć liniowa i punktowa powinna zostać znacząco zagęszczona. My jesteśmy gotowi wesprzeć ten proces.

Jakie nowe bocznice udało się wam ostatnio zbudować i dla jakich klientów? Co ich zachęciło do podjęcia takiej inwestycji?

W ostatnim czasie wybudowaliśmy dwie duże bocznice dla firm z branży chemicznej. W pierwszym przypadku wybudowaliśmy nową bocznicę na zlecenie generalnego wykonawcy fabryki polimerów. Zrobiliśmy to kompleksowo: od strony nawierzchni torowej, energetyki kolejowej i urządzeń sterowania ruchem wraz z wpięciem bocznicy w linię kolejową. W drugim przypadku klient wybudował duży zakład produkcji nawozów. Do jego obsługi potrzebna była rozbudowa infrastruktury kolejowej. W perspektywie kilku lat dzięki nowej bocznicy z dróg na kolej przeniesionych zostanie kilkaset tysięcy ton ładunku.

W mojej ocenie klientów przekonała dywersyfikacja w obszarze logistyki. Transport kolejowy stanowi istotną alternatywę dla transportu drogowego, a w przypadku dalekich destynacji jest on konkurencyjny cenowo i przede wszystkim zdecydowanie bardziej ekologiczny. Zapewne na decyzję klientów wpłynęła również kompleksowość i wielobranżowość naszej oferty, dająca gwarancję sprawnego i skutecznego przeprowadzenia procesu inwestycyjnego. Oba kontrakty były realizowane w formule projektuj i buduj, czyli od koncepcji, przez projekt i wszystkie niezbędne decyzje administracyjne, po samą realizację. Cieszymy się, że w obu przypadkach klienci postawili na branżę kolejową. Dzięki takim decyzjom zwiększa się udziału transportu kolejowego w przewozach towarowych, a infrastruktura kolejowa w Polsce staje się bardziej dostępna.

Z jakimi podmiotami współpracujecie obecnie w zakresie zarządzania bocznicami kolejowymi?

Są to duże zakłady z branży surowcowej, hutniczej, chemicznej czy energetycznej. Cieszymy się, że tak wielu klientów nam zaufało. Co ważne, dzięki przynależności do Grupy DB Cargo Polska możemy oferować pełnozakresową formę współpracy: z tzw. jednej ręki klient otrzymuje usługę wykonywania prac manewrowych, zarządzania i kompleksowego utrzymania bocznicy kolejowej.